Horror
A teraz się troszkę postraszymy: ROPOMACICZE ! ROPOMACICZE !! ROPOMACICZE
I jak mi poszło? Z moich obserwacji wynika iż słowo to powoduje rozszerzenie źrenic i gwałtowniejszy wyrzut adrenaliny do krwi. Jeżeli już mamy się bać, to chociaż powinniśmy wiedzieć czego.
Ropne zapalenie błony śluzowej macicy – potocznie nazywane ropomaciczem – jest schorzeniem, przy którym dochodzi do wytworzenia w świetle tego narządu wydzieliny zapalnej. Do tego „worka”, o wspólnej nazwie „ROPOMACICZE” wrzucane są zazwyczaj wszystkie schorzenia tła zapalnego dotyczące macicy. Czy jest to przewlekły nieżyt, czy też przerost gruczołów błony śluzowej macicy, zazwyczaj objawy są podobne i leczenie również. Schorzenie to dotyczy najczęściej samic w starszym wieku chociaż przytrafić się może również zwierzęciu po pierwszej cieczce (rujce). Co może doprowadzić do takiego schorzenia? Przyczyn może być wiele: zakażenie drogą wstępującą np. od pochwy lub pęcherza moczowego, zakażenie podczas krycia lub przeniesienie drobnoustrojów wraz z krwią z innego miejsca organizmu – bardzo często z jamy ustnej przy silnym kamieniu nazębnym. Druga grupa czynników równie ważna, jeśli nie najważniejsza, to zmiany hormonalne w drogach rodnych samicy. Mogą być samoistne np. przy powstaniu cyst lub zmian nowotworowych jajników, jak również (najczęściej) są następstwem stosowania leków hormonalnych. Nieważne czy były one stosowane w celu niedopuszczenia do rui (cieczki) lub do jej przerwania, czy też aby przeciwdziałać „przypadkowemu” pokryciu – ryzyko ropomacicza w takich przypadkach bardzo wzrasta.
Objawy w początkowym stadium są słabo zaznaczone i trudne do wychwycenia przez właściciela – zwierzak staje się smutniejszy, spada apetyt, zaczyna dużo pić i dużo sikać. W stadium bardziej zaawansowanym może dojść do całkowitego braku apetytu, wymiotów, biegunek, a nawet niemożności ustania na tylnych kończynach. Sprawa jest dużo łatwiejsza kiedy jest to tzw. ropomacicze otwarte, wtedy „spod ogona” wypływa ciągliwa ciecz najczęściej w kolorze kakao. Jedna uwaga: jeżeli zwierzę należy do tzw. czyściochów wtedy nawet przy intensywnym wypływie z dróg rodnych żadnej wydzieliny nie zaobserwujemy – po prostu zwierzę wszystko wyliże. Jednak nie tylko złe samopoczucie naszego zwierzaka powinno skłonić nas do wizyty u lekarza, nasz niepokój powinna również wywołać przedłuzająca się cieczka, nieregularne jej występowanie, jak również atrakcyjność naszego zwierzaka wobec płci odmiennej w okresie ciszy płciowej. Wszystkie te symptomy mogą zwiastować nadciągający problem ogólnie przez nas nazwany jak…? tak, tak, macie państwo rację – ROPOMACICZEM.
Aby potwierdzić diagnozę należy oprócz własnego wyczucia i doświadczenia posłużyć się dodatkowymi badaniami diagnostycznymi. Najbardziej przydatne w takich sytuacjach okazują się: badanie krwi oraz najistotniejszej-badanie USG. Dlaczego zatem pomimo objawów wskazujących jednoznacznie na omawiane schorzenie, powinniśmy BEZWZGLĘDNIE wykonać badanie krwi ? Odpowiedź jest prosta: aby sprawdzić stan pewnych ważnych dla życia narządów takich jak wątroby czy nerki. Pozwoli nam to łatwiej określić rokowanie nie tylko, co do samego zabiegu ale i do dalszego życia pacjenta. Ostatnie zdanie już państwu na pewno podpowiedziało metody, jakie stosuje się w leczeniu tego typu schorzenia – chirurgiczne usunięcie zmienionych narządów. Owszem literatura podaje możliwości leczenia farmakologicznego, jednak ze względu na długi okres leczenia, duży koszt i nawrót choroby po pewnym czasie, nie jest standardowo polecane- no może za wyjątkiem niezwykle wartościowych (genetycznie) osobników rasowych. Zwierzęta po zabiegu najczęściej szybko wracają do zdrowia i cieszą się pełnią życia. Należy jednak pamiętać, że jest to zabieg chirurgiczny, a zwierzę bardzo często jest w złym stanie ogólnym. Dlatego też, jeżeli nie nastawiacie się państwo na hodowlę zwierząt, pomyślcie już wcześniej o sterylizacji swojego zwierzaka co zapobiegnie horrorowi pt. ROPOMACICZE i PRZYJACIELE.
lek. wet. Bartłomiej Kabała
Przychodnia Weterynaryjna Cztery Łapy
Przychodnia Weterynaryjna Cztery Łapy
ul. J. Nowaka-Jeziorańskiego 140
25-430 Kielce
Godziny otwarcia:
pon-pt: 8-20
sobota-niedziela: nieczynne
Telefon:+48 41 362 88 50
Nasz facebook
Salon Psiej Urody Cztery Loki
Przychodnia Weterynaryjna Cztery Łapy
ul. J. Nowaka-Jeziorańskiego 140
25-430 Kielce
Godziny otwarcia:
pon-pt: 8-20
sobota-niedziela: nieczynne
Telefon:+48 41 362 88 50
Nasz facebook
Nasz Instagram
Rehabilitacja Zwierząt „Cztery Kroki”
Przychodnia Weterynaryjna Cztery Łapy
ul. J. Nowaka-Jeziorańskiego 140
25-430 Kielce
Godziny otwarcia:
pon-pt: 8-20
sobota-niedziela: nieczynne
Telefon:+48 732 784 444
Nasz Instagram